Areszt tymczasowy za złamanie zakazu zbliżania się do pokrzywdzonej
Najbliższe trzy miesiące w tymczasowym areszcie spędzi 32-letni agresor. Policjanci zatrzymali mężczyznę, bo mimo że miał orzeczony przez Prokuraturę Rejonową w Olecku zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej nadal nachodził swoją ofiarę. Za naruszenie orzeczonych środków grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Jednym ze środków karnych stosowanych w prawie jest zakaz zbliżania się osoby pokrzywdzonej oraz zakaz kontaktowania się z ofiarą. Podejrzany zobowiązany jest do stosowania się do zakazów i nakazów zawartych w postanowieniu bez względu na to przez jaki organ został on zastosowany – czy to przez sąd, prokuratora czy policję. W przypadku złamania zakazu sąd może zastosować zmianę środka zapobiegawczego na tymczasowe aresztowanie w celu zapewnienia prawidłowego toku dalszego postępowania. Tak jak miało to miejsce w miniony weekend. W piątek (11.04.2025) kilkanaście minut po godz. 22:00 w Gołdapi policjanci interweniowali w mieszkaniu, gdzie miało dojść do awantury. Mundurowi natychmiast pojechali na miejsce, gdzie potwierdzili zgłoszenie. Okazało się, że 32-letni agresor miał za nic wydany przez Prokuraturę Rejonową w Olecku zakaz zbliżania się oraz zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną. Nietrzeźwy 32-latek przyszedł do domu swojej partnerki, gdzie wszczął awanturę, podczas której wyzywał i popychał kobietę. W związku ze stwierdzonymi przejawami przemocy mężczyzny wobec swojej żony mundurowi sporządzili niebieską kartę i zatrzymali sprawcę w policyjnym areszcie. W niedzielę (12.04.2025) Sąd Rejonowy w Olecku za złamanie orzeczonych środków zastosował wobec mężczyzny trzymiesięczny areszt. 32-latek trafił już do wyznaczonej jednostki penitencjarnej.
Zgodnie z art. 244 Kodeksu Karnego grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
(md/aj)