Nie dostosowali prędkości do warunków drogowych, auta zjechały do rowu.
O wielkim szczęściu w nieszczęściu może mówić kobieta, która dachowała audi w Konikowie w gminie Gołdap. Jak się okazało, kobieta nie dostosowała prędkości do panujących warunków, a na drodze było bardzo ślisko. Auto wpadło w poślizg, zjechało do rowu i dachowało. Trzy osoby trafiły do szpitala. Prędkości do warunków nie dostosował również kierowca renault, który na tej samej trasie kilka godzin wcześniej zjechał do rowu. Na szczęście nic mu się nie stało.
Niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze było przyczyną dwóch zdarzeń drogowych do których doszło dzisiaj rano na drodze wojewódzkiej nr 651.
Pierwsze zgłoszenie policjanci otrzymali około godz. 4:30. Na miejscu okazało się, że kierujący dostawczym renault na trasie Grabowo – Marcinowo w gm. Gołdap na łuku drogi stracił panowanie nad autem i zjechał do rowu. Jechał sam, był trzeźwy i nic mu się nie stało.
Do drugiego zdarzenia doszło kilka minut przed godz. 8:00. Oficer dyżurny gołdapskiej komendy otrzymał zgłoszenie o samochodzie osobowym, który wpadł do rowu przy drodze wojewódzkiej nr 651 w miejscowości Konikowo. Policjanci, który pojechali na miejsce wstępnie ustalili, że 24-latka jadąca audi w kierunku Gołdapi nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze. Prowadzone przez kobietę auto wpadło w poślizg, wjechało do przydrożnego rowu gdzie dachowało. Kobieta i jej dwie pasażerki z ogólnymi obrażeniami zostały przewiezione do szpitala na obserwację.
Apelujemy do kierowców - zwolnij. Warunki na drogach są naprawdę trudne.
