Rowerzysta z promilami
W miniony weekend na trasie Wilkasy - Zatyki w gminie Gołdap policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli rowerzystę. Okazało się, że 59-latek jest pijany. Badanie wykazało w jego organizmie pond 1,2 promila alkoholu. Teraz mężczyzna ze swojego postępowania będzie tłumaczyć się przed sądem.
Od października 2013 roku kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości traktuje się jako wykroczenie zagrożone karą grzywny od 50 do 5000 zł lub aresztu od 5 do 30 dni. Sąd może orzec również zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne na okres od 6 miesięcy do 3 lat, jednak jego nałożenie nie jest obowiązkowe. Po nowelizacji sprzed dwóch lat pojawiła się możliwość karania znajdujących się pod wpływem alkoholu rowerzystów na miejscu złapania na gorącym uczynku. Jeśli funkcjonariusz uzna, że w danym przypadku nie trzeba orzekać zakazu prowadzenia pojazdów, może nałożyć na cyklistę mandat. Za wykroczenie polegające na kierowaniu rowerem po użyciu alkoholu (między 0,2 promila a 0,5 promila we krwi) cyklista zapłaci od 300 do 500 zł. Za jazdę pod wpływem alkoholu (powyżej 0,5 promila we krwi) – 500 zł.
Takiej kary nie uniknie 59-latek z gminy gołdap, którego w sobotę 19.10.2019 roku kilka minut przed 17:00 zatrzymali do kontroli gołdapscy policjanci. Mężczyzna miał w organizmie ponad 1,2 promila alkoholu.