Pijani awanturnicy w policyjnej celi.
W przeciągu kilku godzin gołdapscy policjanci zatrzymali dwóch pijanych sprawców interwencji domowych. Awanturnicy byli agresywni w stosunku do swoich najbliższych. Mężczyźni trzeźwieli w policyjnych celach. Policjanci sprawdzają wszystkie okoliczności tych interwencji oraz czy nie doszło do przestępstwa znęcania się nad bliskimi.
Wczoraj (15.02), kilka minut po godz. 06:00 rano gołdapscy policjanci zostali powiadomieni o awanturze domowej w jednym z gołdapskich mieszkań. Z relacji zgłaszającej wynikało, że 35-letni partner będąc pod działaniem alkoholu wszczął kolejną awanturę, podczas której wyzywał ją i dzieci oraz niszczył przedmioty domowego użytku. Na miejscu funkcjonariusze zastali kobietę proszącą o pomoc i sprawcę awantury. Mężczyzna był pijany, miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Pomimo kilkukrotnych pouczeń Piotr F. nie zmienił swojego zachowania. W związku z tym, iż mężczyzna stwarzał zagrożenie dla siebie i innych funkcjonariusze podjęli decyzję o jego zatrzymaniu.
Podobna interwencja miała miejsce kilka godzin później, około godziny 11:00 w jednym z mieszkań w Żytkiejmach. Tym razem 35-letni Marek J. oprócz wyzwisk kierowanych pod adresem członków rodziny, ubliżał im oraz szarpał się z bratem. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał w organizmie miał prawie 3,5 promila alkoholu.
Obaj awanturnicy zostali zatrzymani i trzeźwieli w policyjnych celach, natomiast rodziny zostały objęte nadzorem przez funkcjonariuszy tutejszej komendy.