Przyjechali do Ełku i kradli w marketach – policjanci zatrzymali 6 osób z Wrocławia oraz 18-latkę podejrzaną o włamania
Ełccy policjanci zatrzymali 6-osobową grupę znajomych, którzy wspólnie i w porozumieniu okradali sklepy. Na swoje łupy wybierali zwykle markowe produkty: alkohol, słodycze i kawy. Osoby te przyjechały z Wrocławia i wynajęły mieszkanie w Ełku. Tam zostały też zatrzymane. Zostali objęci dozorem policyjnym. Razem z nimi zatrzymana została zatrzymana również 18-latka, która jak się okazało, jest podejrzewana o włamania do altanek. Wszyscy wkrótce odpowiedzą przed sądem.
Policjanci z Ełku zatrzymali 6 osób w wieku od 26 do 34 lat w sprawie uciążliwych kradzieży sklepowych, do których dochodziło na terenie miasta. Dotychczasowe ustalenia wskazują, że 2 kobiety i 4 mężczyzn, łącząc się w różne pary, wspólnie okradali sklepy. Schemat działania zawsze był podobny. Pakowali w sklepowe wózki głównie alkohol, kawy i słodycze, wybierając markowe produkty. Potem wykorzystywali nieuwagę pracowników i nie płacąc za towar zwykle opuszczali sklep drzwiami wejściowymi.
Policjanci w działaniach operacyjnych ustalili, kim są i gdzie przebywają te osoby. Okazało się, że przyjechali z Wrocławia i zatrzymali się w Ełku w wynajętym mieszkaniu. Wszyscy usłyszeli zarzuty kradzieży i zostali objęci dozorem policyjnym. Wstępnie straty zostały oszacowane na około 10 tys. złotych. Policjanci odzyskali część artykułów. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Pod nadzorem prokuratury wyjaśniane są dokładne okoliczności tych zdarzeń.
W trakcie zatrzymań w tym samym gronie przebywała również pewna 18-latka. Jak się okazało była ona podejrzewana o włamania do kilku altanek na ogródkach działkowych oraz do magazynku na sprzęt. Do tych zdarzeń dochodziło w grudniu 2020 roku. 18-latka zwykle wchodziła do wnętrza wybijając szyby lub uszkadzając drzwi. Ukradła sprzęt muzyczny, dekoder i narzędzia ogrodowe. Z niektórych altanek nic nie zabrała, ponieważ nie znalazła żadnych wartościowych dla siebie rzeczy. Taka działalność spowodowała jednak sporo zniszczeń i szkód. Policjanci ustalili tożsamość kobiety na podstawie śladów zabezpieczonych na miejscu przestępstwa. 18-latka usłyszała zarzuty i teraz odpowie za dokonanie i usiłowanie kradzieży z włamaniem. Kodeks karny przewiduje za to karę do 10 lat pozbawienia wolności.
(akdn/tm)